środa, 6 lipca 2016

Kuchenne rozwiązanie dla pracujących rodziców

Pisałam już raz o naszych kuchennych gadżetach, tu.  Niedawno doszedł nam do kolekcji jeszcze jeden, bardzo ułatwiający życie (a dokładniej ciepły obiad zaraz po pracy).

Jak to zrobić żeby ciepły obiad czekał w domu, kiedy oboje pracujecie?
Rozwiązaniem jest slow cooker, czyli wolnowar.

My mamy dokładnie ten:

zdjęcie z www.morphyrichards.co.uk
Niesamowicie dobry gadżet! Wkładasz sobie wszystko do gara rano, nastawiasz na low, i po 8-9h obiad jest gotowy, pyszny i ciepły! Super robi się w nim wszystkie "twarde" mięsa, które wymagają dłuższego gotowania, wczoraj jedliśmy wołowinę, była pyszna i mięciutka.

Nie jest to drogie urządzenie! Za nasz daliśmy £27, ale można je znaleźć taniej. Ten ma pojemność 3,5 litra, to są takie dobre 4 porcje. Albo 6, doliczając małą porcję dla półtorarocznego dziecka x2. Mamy 3 ustawienia temperatury, co umożliwia zrobienie tej samej potrawy w 2,5-3,5/3,5-5,5/5,5-7,5 godziny (teoretycznie, narazie wypróbowaliśmy tylko opcję low, czyli najdłuższą).

Co w tym można robić?
Oczywiście gulasze, ale też pieczenie, zupy, chilli con carne, curry, widziałam też przepisy na owocowe kompoty, rice pudding, gruszki w winie ;) Wszystko to, co może się gotować/dusić długo. Jest super do mięs. Ciągnie mało prądu, nie trzeba tłuszczu. Minus jest taki, że długo gotowane warzywa tracą witaminy, więc tu warto zrobić sobie obiad w wolnowarze, ale dodatkowo uzupełnić go np. świeżą sałatką. 

Polecam!

Nie jest to wpis sponsorowany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz